Jak działają bazy dłużników?
Data publikacji 5 marca 2020
Mamy coraz więcej zobowiązań. Opłacamy nie tylko standardowe rachunki za prąd, wodę czy internet, ale korzystamy z płatnych subskrypcji czy wynajmujemy mieszkanie. A jeszcze więcej zobowiązań mają firmy. W dodatku, wszechobecność chwilówek na dowód sprawia, że z dużym prawdopodobieństwem możemy stać się ofiarami oszusta. Jak więc sprawdzić, czy ktoś nie wziąć na nas kredytu? Jak zerknąć na swoje niespłacone zobowiązania?
Jak działają bazy dłużników?
Dłużnikiem może być każdy. Niezależnie od tego, czy jesteś osobą fizyczną, czy firmą, możesz trafić do takiego rejestru spełniając odpowiednie warunki. Żeby trafić do rejestru, trzeba bowiem:
– mieć zobowiązanie zaległe z wpłatą więcej niż 60 dni kalendarzowych;
– musimy zostać poinformowani od naszego wierzyciela listem poleconym o zamiarze wpisania nas do listy dłużników;
– wartość zadłużenia wraz z odsetkami karnymi wynosić musi 200 zł w przypadku osoby fizycznej i 500 zł, gdy mamy do czynienia z firmą.
Żeby zostać wpisanym do rejestru dłużników konieczne jest wypełnienie i złożenie wniosku przez naszego wierzyciela. Może nim być zarówno nasz dostawca, jak i właściciel mieszkania, które wynajmujemy czy dostawca usług internetowych czy telefonicznych. Dłużnikami mogą być również osoby, które nie zapłaciły polisy ubezpieczeniowej na samochód lub nie przelały obowiązkowych alimentów.
W Polsce istnieją cztery główne bazy dłużników
Najpopularniejsza do BIK, czyli Biuro Informacji Kredytowej, gdzie sprawdzić możemy nasze kredyty, poziom zadłużenia czy nawet credit scoring, czyli naszą sytuację ekonomiczną w banku. Niestety raport wygenerowany w tym portalu często jest płatny. Choć w porównaniu z kredytem wziętym na nasze dane, to mały wydatek. Drugi to tzw. BIG Monitor, najstarsza baza dłużników działająca w Polsce, następnie Krajowy Rejestr Długów – prywatny biznes, zawierający spis osób fizycznych i firm, a ponadto baza najczęściej wykorzystywana przez firmy pożyczkowe. Skorzystać możemy również z rejestru ERIF, w którym umieszczone są nie tylko aktualne długi, ale również zobowiązania zaległe opłacone. Z ostatniej bazy korzystają firmy windykacyjne.
Stworzona została również swoista giełda długów. Jest to baza długów, w której nasz dług możemy odsprzedać firmie windykacyjnej. Jest ona darmowa dla firm i skorzystać z niej można na podstawie numeru NIP. Funkcja szukania po numerze PESEL jest w tym serwisie płatna od jednego wyszukania. Jednak możemy to zrobić za darmo wpisując inne interesujące nas dane, jak np. nazwisko czy imię.
Bazy dłużników to bardzo przydatne miejsce
Pomagają nam na bieżąco kontrolować sytuację z naszymi zobowiązaniami, a także pozwalają spokojnie spać w nocy, mając wiedzę, że nikt nie skorzystał z naszej tożsamości w celach finansowych. Są proste w obsłudze i bardzo intuicyjne – często wystarczą imię, nazwisko czy nazwa firmy, by wyszukać interesującą nas informację. W niektórych przypadkach są płatne, ale koszty związane z ich użytkowaniem są nie wielkie w porównaniu z zaciągniętymi zobowiązaniami.