Ekonomia w 2020 roku

Sytuacja jaka panuje od marca na prawie całym świecie, a także na światowych rynkach giełdowych i surowcowych jest jak najdelikatniej ujmując, bardzo zła. Większość ekonomistów jest zdania, że ekonomia w 2020 roku spotka się z ogromną recesją i spadkami jakie nie były jeszcze nam znane w XXI wieku. Obecny krach na giełdzie, który będzie trwał jeszcze przez kolejny miesiąc, a być może nawet dwa lub trzy miesiące, wielu ekspertów uważa za większy i bardziej szkodliwy niż krach na giełdzie z lat 2008-2009 kiedy to wiele światowych banków ogłosiło w bardzo krótkim okresie swoją upadłość.

Czym spowodowane są te tak ogromne spadki?

Przyczyn jest bardzo wiele, ale najważniejszą i główną przyczyną jest oczywiście szerząca się (od stycznia w Chinach, a od marca w reszcie świata) obecnie epidemia, a teraz już pandemia, koronawirusa COVID-19. Wirus też swój początek miał na targach żywności w dużym chińskim mieście Wuhan. To prawdopodobnie w tamtym miejscu kilku chińskich handlarzy lub kupujących, zaraziło się zainfekowanym mięsem. Do dziś nie wiadomo jakie zwierzę rozniosło tego wirusa, ale wielu ekspertów sugeruje, że mogłyby być to nietoperze, które w tamtym rejonie Chin są lokalnym przysmakiem, jedzonym często nawet na surowo.

Ekonomia w 2020 roku

Wirus COVID-19 do marca tego roku wydawał się lokalnym problemem Chin, które przez trzy miesiące walczyły z epidemią w swoim kraju, angażując w tę walkę naprawdę ogromne, wręcz niewyobrażalne środki pieniężne i ludzkie. Jako państwo autorytarne Chiny nie miały oporów przed ogłoszeniem przymusowej kwarantanny dla ponad miliardowego narodu oraz ze zbudowaniem w ekspresowym tempie dziesiątek szpitali zakaźnych. Mimo, że bardzo restrykcyjne chińskie metody były początkowo mocno krytykowane przez demokratyczne państwa zachodu, to czas pokazał, że tak radykalne podejście chińskiego rządu przyniosło spodziewany efekt. Pod koniec marca 2020 roku epidemia koronawirusa w Chinach jest już powoli wygaszana i chiński rząd nie odnotowuje prawie żadnych nowych przypadków zarażeń wirusem COVID-19.

Inaczej jest jednak na zachodzie, a w szczególności w państwach Unii Europejskiej oraz w Stanach Zjednoczonych. Mimo, że pierwsze przypadki zarażeń koronawirusem datowane są już na luty, to prawdziwa pandemia wybuchła w Europie dopiero na początku marca, kiedy to wirus w bardzo szybkim czasie gwałtownie rozwinął się w całych północnych Włoszech. W ciągu kilkunastu dni wirusem zaraziło się kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Włoch, a sam wirus w zaledwie kilkanaście dni rozprzestrzenił się po całej Europie, docierając również do Polski, zaledwie kilka dni od wybuchu epidemii we Włoszech.

Część państw takich jak chociażby Korea Południowa czy Niemcy radzą sobie dobrze z wirusem i ekonomiści nie wróżą w tych państwach dużych spadków w gospodarce w następnych miesiącach. Niestety państwa takie jak Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, Francja czy Stany Zjednoczone mogą zaliczyć ogromne spadki w swoich gospodarkach, a tym samym przyczynić się do większego globalnego kryzysu ekonomicznego, który prawie na pewno dotrze również do Polski.